Głupota polityków nie boli. Wielka szkoda. Winna być świdrująca, kłująca, obezwładniająca, wykluczająca. A tak znów doprowadzają do krawędzi wojny. Na Ukrainie agresja terytorialna Krymu dokonana, cała reszta świata bezradna, całkowite bankructwo skuteczności UE. Na wschodnich naszych graniach jest państwo głodujących ludzi, z którym nie rozliczyliśmy jeszcze z popełnionych na Polakach zbrodni. Na Ukrainie jest taki ogrom biedy i patologii, że trudno jej będzie nawet skutecznie pomóc..
Premier Tusk już nie rzuca się w ramiona Putina, tylko go w swoim stylu ,który mi się nigdy u niego nie podobał, atakuje. Działając w ten sposób podzielił Polaków na kilka nienawidzących się stron a teraz takim zachowaniem, przy układności polityków UE, prowokuje Putina do atakowania Polski. Bardzo mi żal osamotnionego narodu ukraińskiego, bo reakcja UE polegająca na "wymachiwaniu szabelką" tylko Rosję bawi a my wobec bezmyślności i braku przewidywania rządzących nami, jesteśmy tak bezradni i bezbronni wobec innych ,jak mały kotek wobec lwa.
Wydawało się ,że po upadku komuny nadszedł czas bezpieczeństwa , beztroski , demokracji , dobrobytu . Jak okazało się to było tylko pozorne, bo rządzący nami nie potrafili tego dokonać mimo sprzyjających okoliczności. Gdyby czytali choć Senekę to by wiedzieli, że: Nawet w czasach zupełnej beztroski, powinniśmy się sposobić do przeciwności i hartować się na przeciwności losu. Żołnierz musztruje się w czasie pokoju, wznosi szańce,choć wróg nie zagraża męczy się próżnym wysiłkiem, aby umiał sprostać potrzebie.Jeśli chcesz, by ktoś nie płoszył się w niebezpieczeństwie - przedtem go ćwicz."
- A co robił nasz rząd w ostatnich latach? Zlikwidował powszechną służbę wojskową a żołnierzy posadził za biurko, obciął wydatki na wojsko. Za to był w objęciach przyjaciela Putina .
Ev
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz