sobota, 12 grudnia 2015

Dziennik z internowania


 "Pierwsze notatki, ze względu na trudne warunki i brak papieru są fragmentaryczne i chaotyczne. Od 7 stycznia 1982 r. przybierają coraz pełniejszą formę. Autor od początku nie miał wątpliwości co do tego, że musi pozostawić jakiś ślad po tych wydarzeniach, a zdając sobie sprawę z ulotności ludzkiej pamięci, starał się zapisywać to, co działo się wokół niego dzień po dniu. Z robionych często na kolanie, w kącie, czasami przy zgaszonym świetle, notatek wynoszonych dyskretnie podczas widzeń, często przemycanych w skarpetce, wyłania się niezwykle ciekawy zapis tych, jakże trudnych dla wielu, dni. Dziechciowski notuje w iście kronikarskim stylu, z dziennikarskim zacięciem, oddając panującą w ośrodku atmosferę" CZYTAJ CAŁOŚĆ

ZAPAL ŚWIATŁO WOLNOŚCI



NA ZNAK PAMIĘCI O TYCH, 
KTÓRZY ODDALI ŻYCIE, 
WOLNOŚĆ i ZDROWIE,
ABYŚMY MOGLI ŻYĆ GODNIE

IDĄ PANCRY NA "WUJEK"

Przyszli nocą w uśpiony dom
Zabierali nas chyłkiem jak zbóje
Drzwi zamknięte otwierał łom
Idą, idą pancry na "Wujek"

A gdy opadł strach i gniew
Stanął wybór: kopalnia strajkuje
Choć staniała bardzo nasza krew
Idą, idą pancry na "Wujek"

W tłum przy bramie do matek i żon
Z płacht na murach klejonych zlatuje
Czarną treścią komunikat WRON
Idą, idą pancry na "Wujek"

Kilof, łańcuch ściska nasza dłoń
Wózków szereg bieg czołgów wstrzymuje
Już milicja repetuje broń
Idą, idą pancry na "Wujek"

Płoną znicze ku zabitych chwale
Ale zgasła nadzieja na potem
Gdzie twe czyste ręce generale?
Zawracają pancry z powrotem
Tomasz Jastrun 

.

Rafal Ziemkiewicz masakruje obroncow demokracji i PO

czwartek, 10 grudnia 2015

Powiedło wiele laurów .Stanisław Ryszard Dobrowolski .

Powiędło wiele laurów 
Czas kruszy posągi
herosów minionych epok 
pożera wiekowe brązy 
Warto o tym pamiętać .
Warto wiedzieć ,
że tylko łza matki Leonidasa 
i Uśmiech Franciszka z Asyżu 
są niezniszczalne, 
tylko one godne nieśmiertelności . 


Płock 21 VIII 1981r