sobota, 12 grudnia 2015

Dziennik z internowania


 "Pierwsze notatki, ze względu na trudne warunki i brak papieru są fragmentaryczne i chaotyczne. Od 7 stycznia 1982 r. przybierają coraz pełniejszą formę. Autor od początku nie miał wątpliwości co do tego, że musi pozostawić jakiś ślad po tych wydarzeniach, a zdając sobie sprawę z ulotności ludzkiej pamięci, starał się zapisywać to, co działo się wokół niego dzień po dniu. Z robionych często na kolanie, w kącie, czasami przy zgaszonym świetle, notatek wynoszonych dyskretnie podczas widzeń, często przemycanych w skarpetce, wyłania się niezwykle ciekawy zapis tych, jakże trudnych dla wielu, dni. Dziechciowski notuje w iście kronikarskim stylu, z dziennikarskim zacięciem, oddając panującą w ośrodku atmosferę" CZYTAJ CAŁOŚĆ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz