sobota, 16 stycznia 2016

. . . Leszek Dlugosz.

Poeta - po co ?
- najbłahszej śrubki nie przysporzy 
Z jego mozołu nie wyrośnie 
Garstka trawy 
-Nie mówiąc już o tym 
Żeby choć jedna czterolistna koniczyna .

Z załogą jest -lecz oddzielony 
-Zwykle ma miejsce na bocianim gnieździe 
I kiedy zewsząd okrzyk się podrywa-Ziemia
On się upiera- za nią następny szumi 
Ocean
-Jest , więc i tam trzeba będzie 
Płynąć

Mówią-uprzedza 
Wstecz  zapatrzony 
Życia nie zauważa 
Popiół i woda jego żywioły . . . 
Gdzież tedy jest ?
-Z jakiego kruszcu klamrę 
Uparł się spoić 
"Niedościgłe- spiąć - z utraconym "

Jego odpowiedź -w uzupełnieniu ,gdy słysząc :
"Miłość to jest u szyi kamień "
On odpowiada:
Tak ale to jest ten , bez którego dopiero 
idzie się na dno .








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz