Święta Bożego Narodzenia 2014 r.
Niech przebiegają z całą ICH piękną i uświęconą tradycją .
Niech będą spokojne ,rozświetlone i pełne pogodnej muzyki kolęd dla każdego.
Niech dla każdego będą miały charakter cudownie metafizyczny.
Niech nie są tylko folklorem , płaskim obyczajem , od którego się ucieka ,
którego się nie lubi ,który ma tylko fizyczny wymiar specyficznego jedzenia
oraz mało przydatnych prezentów , dla których zapomina się ,że przyczyną i źródłem radości ze Świąt jest
Jezus Chrystus, który wniósł w nasze życie możliwość dokonywania wolnych i odpowiedzialnych wyborów
które przynoszą radość i szczęście , który jest w każdym człowieku który czyni dobro i jest dobry- Wiarą , Nadzieją i Miłością.
W obecnym świecie , tak pełnym szybko narastającego zła , kryzysu wartości i braku nadziei , kryzysu tożsamości , gdzie proponuje się wizję życia opartego tylko na dobrobycie materialnym , która nie jest w stanie wskazać sensu istnienia ani podstawowych wartości , tym bardziej aby bronić świat od tych zagrożeń , od ideologii gender , zniżąjących ludzi do poziomu zwierząt- tylko konsumujących i kopulujących, konieczna jest jeszcze większa wiara i dobra wola ludzi to widzących..Trzeba zmieniać świat na lepszy ,nie można dopuszczać do jego zwyrodnienia , bo przyszłe pokolenia nam tego nie wybaczą .Mimo kataklizmów wojennych ,wciąż działają na świecie silne mechanizmy zła, windujące na najwyższe stanowiska w państwach ludzi o mentalności Hitlera czy Stalina Mechanizmy te zaczynają działać od zanegowania istnienia Boga, kiedy to wydaje się ,że wszystko jest dozwolone , pełna wolność . Nie dostrzegają ,że wytwarza się tylko wielki chaos, w którym nie można już odróżnić dobra od zła , a nawet zło nazywa się dobrem.To już się dzieje przez propagowanie także i u nas ,w Polsce, przez rząd polityki, socjologii , psychologii ateistycznej , deprecjonującej dotychczasową etykę , moralność i wartości w dotychczasowym rozumieniu .ev
Jan Strządała .Masz na imię drzewo.
Stoisz w ciszy swojego lasu
ramionami obejmujesz powietrze
z uśmiechem
niewidzialnych ust
uwalniasz tlen od atomów węgla
śpiewasz wiatrem
i szeleścisz niebem
Jesteś aniołem zielonym
tylko nocne ptaki
znają tajemnice wędrówek
po brzegach milczenia
w stronę światła
odwiedzasz wtedy
swoje miejsca
leśne polany
żeby choć na chwilę zobaczyć
kawałek wolności
odległość
światło drogi
Przed świtem wracasz
deszcz delikatnie całuje twoje liście
niebo tańczy
w twojej koronie
Widzę twoje myśli
roześmiane w milionach igieł i gałązek
Betlejemska Gwiazda
płonie .
Warszawa -Gliwice 15 XII 2014 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz