środa, 28 stycznia 2015

Kamień w ustach. Z tomu Trudna Galaktyka. Jan Strządała.

Odłamałem kamień
było pusto
zapaliłem ogień
gniew mi otworzył usta
Uderzyłem
i słowo 
kamieniem się stało 

Na czarnym  stole
kończącym  się przepaścią 
z  czterech stron
ofiarny dym
ściele się nisko

Toczę kamienną kulę 
po grzbiecie chmury 
nie wiem 
gdzie zaczyna się 
przepaść

Biały ptak duszy 
tłucze się 
nad pustą krawędzią

Kamień 
wbił mi się
w usta. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz