wtorek, 28 kwietnia 2015

Z cyklu to co lubię


JAN STRZĄDAŁA

Z ostatnio wydanego tomiku

"KORALIKI"

Dreszcz

Lubię jak słońce
przebija się o poranku
przez szkło snu

i kolorowe winnice
wędrują jeszcze przez chwilę
po moim uśmiechniętym pokoju
tańczą na podłodze
zanurzone w szelestach
słów
niedopowiedzianych

przynoszą mi światło
czerwone wino
krew płonącą
jak szept
pod twoimi palcami

dreszcz przebudzenia
i jasność słów
na kartce

Gliwice 16 stycznia 2015


Urodzie tych wierszy trudno zaprzeczyć.ev


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz