Szwedzkie
apteki wprowadzą ciemne plastry
Murzynek
Bambo w Afryce mieszka
Czarną
ma skórę ten nasz koleżka
Julian
Tuwim
Sprowokowali mnie, durnie. Sprowokowali artykułem o nagłówku
Zwykłe plastry to „dyskryminacja rasowa”
Białasy
pomalutku zaczynają świrować. Dla nich już nie ma ras ludzkich (w
tym białej)
wywodzących się od koloru skóry populacji, o których od wieków
piszą w każdym podręczniku antropologii. Już nie ma ludzi o skórze
czarnej, czerwonej, białej czy żółtej, są za to Afroamerykanie,
Afroeuropejczycy, Azjatoeuropejczycy i Natives.
Tu
i tam za użycie słowa „Murzyn”
albo „Czarny” grożą procesy i kary. Kary i procesy nie
grożą Czarnym, którzy zwracają się do siebie "Ty pierdolony
Czarnuchu” albo „Ty Czarnuchu-matkojebco". Jeśli
Afroamerykanin czy Afroeuropejczyk powie do Białasa „Ty
Białasie!”, to żaden sąd, nawet z wiochy pod Sztokholmem czy pod
Atlantą w Georgi, nie skaże go na obatożenie. Co skandal jest i
kurewstwo, świadczące o skarleniu ducha Białasów.
Doprawdy
nie wiem, jak długo jeszcze będę Biały, ale na dziś Biały
jestem. Tak jak Kunta
Kinte od narodzin po śmierć był Czarny. Czy Szwedzi
zawstydzili się tego, że nie są jak Kunta Kinte – niebiali? I że
produkują niezupełnie czarne plastry? Pewnie tak, bo plaster
nieczarny to oczywista dyskryminacja!
Obawiam
się, że w ślad za szwedzkimi producentami plastrów zaczynam
świrować. O co chodzi w tym całym idiotyzmie? Czy o wywołanie w
nas, Białasach, kompleksów z tego powodu, że nie jesteśmy tak
szlachetni, piękni, wykształceni, tolerancyjni i altruistyczni, jak
chłopcy z Boko Haram? Czy o to, że nie wyznajemy ich wiary w
Allacha? A może o to, że nasze żony, zamiast się okutać
szlafrokami po oczy jak ich żony, noszą stringi, spod mini wystają
im nogi a z głębokich dekoltów - cycki?
Więc
nasze białe plastry są dla nich „be”. Dlaczego nie wracają do
siebie? A niby do czego mieliby wracać? Piaski, piaski, piaski...
Ropa nie dla wszystkich, trzeba być szejkiem, żeby. Większość to
bida z nędzą. Jak u nas. Rozumiem: chcą ocalić swój styl życia
przed naszym stylem życia. Ale dlaczego muszą go ocalać u nas a
nie tam, u siebie, między palmami na tych piaszczystych bazarach,
gdzie muchy krążą nad ścierwami ćwiartowanych owiec, kóz i
wielbłądów? Krwawe piaski, Allahu al Akhbar...
Mówią,
że chcą ocalić swój styl życia przed naszym stylem życia, że
chronią swoją kulturę przed naszą kulturą i swoją cywilizację
przed naszą cywilizacją. Ale kiedy w szmatach na głowach okutani
szlafrokami strzelają do nas z karabinów, to strzelają z karabinów
stworzonych przez naszą cywilizację. No tak, ale w końcu z czegoś
nas muszą zabijać a jak do tej pory nic swojego jeszcze nie
wymyślili, biedacy. Mogliby wrócić? A niby gdzie i po co?
Piaski...
Unia
Europejska finansowo wspiera Państwo Palestyńskie. Dlaczego
europejska Bruksela każdego roku wywala pół miliarda euro,
wypracowane przez Białych z UE, na państwo nie-białych muzułmanów
gdzieś-tam, gdzie kończy się europejska kultura z Peryklesem i
cywilizacja z mercedesami, a zaczyna kultura szariatu i cywilizacja
chamicka z wielbłądami? Jak powiadał pewien Biały? Nie
mój cyrk, nie moje małpy!
Piachy
Arabii felix, szariat, palmy, kozy i wielbłądy nie są moje.
I nie moich sąsiadów. Moi sąsiedzi są Biali, chodzą do kościołów
w których na Krzyżu wsi Słodki Jezus w towarzystwie Łotrów
takich, jak ja. Poza tym piją okrutnie, biją żony, kłamią,
kradną i dają fałszywe świadectwa na sąsiadów swych. Jak to
Białasy.
U
siebie, ja i moi sąsiedzi chcemy żyć po swojemu. Chcemy
przylepiać sobie białe plastry, na Murzyna mówić Murzyn,
na Żółtego Żółty a na Indianina Indianin, nie
„Native”. Dlaczego? Bo to jest nasza, Białasów tradycja od
tysięcy lat, nasza kultura i - co najważniejsze - to jest nasza
Europa!
A
zatem, jeśli Niebiali chcą mieć plastry czarne, żółte i
czerwone a dla krzyżówek - białoczarne, czarnobiałe,
żółtoczerwone i czerwonoczarne, to niech je sobie wyprodukują. U
siebie. A co mogę zaproponować Szwedom i reszcie popaprańców
wstydzących się koloru swojej skóry? Proponuję by zainstalowali
sobie nowe mózgi, wyprodukowane nie na Bliskim Wschodzie ale w
Europie.
Postscriptum:
W
Internecie znajdziemy cenną inicjatywę kulturalną pn. Projekt
Gutenberg. Na pierwszej stronie prezentującej założenia
Projektu, widnieje informacja:
„Publikacje
godne polecenia to: Koran w tłumaczeniu na język angielski
(dostępny także w innych wersjach językowych)”
Kto
poleca polską wersję Projektu Gutenberg, w tym Koran, wymieniony na
pierwszym miejscu?
Ministerstwo
Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Ministerstwo Edukacji Narodowej,
Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Senat R. P.
Allahu
al Akhbar!
Pytanie warte rozpatrzenia "Te ostatnie
katastrofy rozbitków na Morzu Śródziemnym są naprawdę okropne i wstrząsające, niemniej myśląc o nich nasuwają się równie realne
pytania. Patrząc na rozbite
statki i tonących na wprost Lampedusy bezbronnych pasażerów
pytam się po prostu: dlaczego ci emigranci nie wybierają kierunku na Katar, Nigerię, Arabię
Saudyjską, Bahrajn czy
Kuwejt?" Andrzej Buziewicz
Sławomir Majewski
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz