ZAPAL ŚWIECZKĘ, ZMÓW MODLITWĘ
ROCZNICE GRUDNIA
1970 i 1981
DNIAMI PAMIĘCI
O POLEGŁYCH
ZA WOLNOŚĆ OJCZYZNY
NIE
DEMONSTRUJ !
KRWAWY CHRZEST
Zaiste,
ich retoryka była aż nadto parciana
Marek
Tuliusz obracał się w grobie
Łańcuchy
tautologii, parę pojęć jak cepy
Dialektyka
oprawców, żadnej dystynkcji w rozumowaniu
Ten
wiersz Mistrza, oddaje wszystko, co po Grudniu 1970 roku odczuwałem
do PRL i „władzy ludowej” - nienawiść i bezbrzeżną pogardę.
To wtedy moje piętnastoletnie życie „socjalistyczna
sprawiedliwość” raz na zawsze rozjechała gąsienicami czołgów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz