Koro, córko Demeter...
Co wstępujesz na ziemię rozświetloną słońcem
na skrzydłach fiołkowych z tajemnych podziemi,
jaki wstyd kryjesz w fiolecie opuszczonych oczu?
Płomień spojrzeń Hadesa, kiedy pieszcząc ciało
młodocianej wiosny
w czeluściach scałowywał wonie ziemskiego poranka
A Ty, Pani wiosny, omdlałaś z rozkoszy
rozsypując w ramionach mrocznego kochanka
swe fiołkowe włosy...
Wczoraj Pani podziemia,
dziś znów - Pani wiosny,
nieuchronna nadziejo, w wiosennym rozkwicie
rozsypując po łąkach fioletowe życie
poisz słodko nozdrza
fiołkowym eliksirem wiosny
ANNA NOWIŃSKA
ANNA NOWIŃSKA
______________
DRODZY PRZYJACIELE I ZNAJOMI!
Z UWAGI NA PROBLEMY Z PISANIEM KOMENTARZY PRZEZ CZYTELNIKÓW BEZPOŚREDNIO NA BLOGU,
BĘDĘ JE PUBLIKOWAĆ POD POSTAMI ICH DOTYCZĄCYMI.
______________
ANNA NOWIŃSKA
Jestem wzruszona umieszczeniem na stronie mojego wiersza o Korze i dodanie jej pięknego wizerunku. Kora była córką bogini Demeter, patronującej porom roku, urodzajowi, łąkom, polom, wodom i wszechwładcy Olimpu Zeusa, który obiecał jej rękę Hadesowi nie pytając matki o zgodę.
Kora beztrosko igrając na polach i łąkach z nimfami została porwana przez króla podziemnego królestwa, kiedy mimo przestróg matki, zrywała poświęcone Hadesowi kwiaty narcyza,, zachwycona ich pięknem i zapachem.
Zrozpaczona matka pogrążyła się w żałobie, którą przekazała polom, wodom, rzekom i plonom, co doprowadziło do głodu na ziemi. Zeus wzruszony losem głodujących ludzi, zgodził się na powrót Kory na ziemię ale zakochany Hades dając jej do spożycia pestkę granatu, związał ją ze sobą na trzy zimowe miesiące; wówczas wegetacja na ziemi zamierała a Demeter rozpaczała.
Kiedy Kora wraca na ziemię na dziewięć miesięcy (symbolicznych dla urodzaju, plonów i tworzenia się człowieka), czeka na nią rozpromieniona matka i mamy trzy ciepłe pory roku w których Kora króluje wraz z Demeter na ziemi.
Kora - Persefona jest boginią kiełkującego ziarna, podziemia a jej symbolem są narcyzy, granaty, maki i kłosy. Kora godzi się z prawami przyrody, porami roku; z ich budzeniem się do życia, rodzeniem i umieraniem. Kora jest nadzieją zmartwychwstania wiosny.
Gdy przychodzi wiosna, w moim ogrodzie pierwsze zakwitają fiołki rozplenione na wielkich połaciach ogrodu - fioletowe płatki rosnące nisko przy ziemi na sercach liści, wydzielające słodki zapach, są dla mnie są symbolem budzącej się do rozkwitu wiosny .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz