wtorek, 29 kwietnia 2014

Spoglądam wstecz, razem

Z TADEUSZEM RÓŻEWICZEM


W związku ze śmiercią poety, sięgnęłam do posiadanych tomików jego wierszy. Tym razem wpadł w moje ręce tomik pod tytułem Twarz - wydany w 1966 r. Jest również rok 1966 - 22  październik. Ja mam 22 lata, studentka V roku. Jest dedykacja "Koleżance - na pamiątkę - za znalezione na ulicy pieniądze kupił - Janusz Zawiliński." Wyjaśniam dla ścisłości - to znajomy, towarzysz wypraw w góry, student AGH.
    Już na wstępnej stronie tomiku nad nazwiskiem Tadeusz Różewicz, równo i proporcjonalnie nadpisałam - "Poeta Nie Wierszy ale Faktów." I zaraz obok, na prawie pustej stronie z nazwą wydawnictwa Czytelnik dopisałam "Poznałem cały świat, wiem że próżno ludzki duch w zaświaty goni. Niech się tam głupcy pustym łudzą snem. Że nad chmurami Jeden Jest - Jak Oni. Na ziemi dzielnie trwaj, bo ona wie, co tobie odpowiedzieć gdy zawołasz.. Chcesz po wieczności błądzić jak we mgle? To tutaj poznasz, co uchwycić zdołasz. Taka twa droga, taki żywot twój. I choć cię straszą widma z tamtej strony, ty idź wiąż naprzód, przez radość i znój. Człowieku nigdy nie zaspokojony.  J. W. Goethe; "Faust"
   Pod spodem tego cytatu dopisek mojego autorstwa 
- Niełatwo jednak dokonać tego tragicznego wyboru między prawdą (oby tylko) a pięknymi choć złudnymi (czy na pewno) perspektywami.

Przeglądając tomik zatrzymuję się przy wierszu pt. Wśród wielu zajęć, napisanym przez wówczas prawie 40- letniego poetę . Oto ten wiersz

Wśród wielu zajęć bardzo pilnych .
zapomniałem o tym, że również trzeba umierać.
Lekkomyślny, zaniedbywałem ten obowiązek
lub wypełniałem go powierzchownie .
Od jutra, wszystko się zmieni .
Zacznę umierać starannie,
mądrze, optymistycznie
Bez straty czasu .

Ten wiersz bardzo sarkastyczny musiał wówczas mnie poruszyć, bo na tej samej stronie dodałam "Pokolenia powstają i mijają się w szybkim następstwie a jednostki wśród trwogi i cierpienia biegną prosto w ramiona śmierci. Przy czym nieustannie pytają: dlaczego, skąd, dokąd i co znaczy ta cała tragikomedia życia. Wyciągają błagalnie ramiona do Nieba o odpowiedź, lecz niebo milczy! A. Schopenhauer.

Idę dalej . Przy wierszu Za przewodnikiem gdzie dopisałam Credo poety, jest także inny mój dopisek - Mój ideał. Szczęście to znaczy, że zawsze i wszędzie jest się niezależnym od nikogo, jest się panem swoich myśli i przez to ma się możliwość stwarzania nastrojów. P. Mulford.

Zacytuję też fragment wiersza Tadeusza Różewicza

Prędzej jeść pić czytać żyć,
kochać prędzej
dalej jechać lecieć
szybciej żegnać, odchodzić zostawiać
więcej słuchać patrzeć
kochać i być tu i tam
i gdzie jeszcze
śmiać się głośniej pchać
szybciej szerzej żyć
jeść pić spać kochać
ŻYĆ !

Treść tego wiersza, to piętno jakie zostawiła na  młodej psychice poety wojna, która odebrała mu dzieciństwo i młodość a zostawiła nie zaspokojone pragnienia. Echa wojny brzmią w całej jego twórczości

W tym tomiku, przy innym wierszu znalazłam kolejny mój dopisek "Nie dbamy nigdy o czas obecny. Niepotrzebnie myślimy o chwilach które już są Niczym. Przepuszczamy niebacznie jedyną która istnieje. Teraźniejszość nie jest nigdy naszym celem  Tak więc nie żyjemy nigdy, ale spodziewamy się żyć. Gotujemy się wiąż na szczęście a co za tym idzie, nie kosztujemy go nigdy"  B. Pascal.


P.s.: Zadziwiła mnie po latach ta 22 letnia studentka o ciemnych oczach, burzy kręconych włosów, pełna radości i głodu poznania wszystkiego, bo przecież nie studiowała ani filologii polskiej, ani filozofii, tylko prawo. Znajdowała czas na wędrówki po górach, zaczynając od pierwszego zimowego rajdu AGH, na taniec, pokonywała kajakiem jeziora, przeszła na piechotę Bieszczady, miała stały kontakt z wyjątkowo wartościową kulturą lat 60-tych; poznawała ówczesnych poetów i pisarzy, nie zaniedbywała przy tym też swoich spraw sercowych; znała już swojego przyszłego męża...  Ale co najważniejsze, pomimo upływu lat, pod wieloma względami pozostała taka sama. Zatrzymała w sobie tę wewnętrzną młodość no i... te resztki urody... co pozwala jej wciąż cieszyć się życiem i wciąż poznawać nowych interesujących ludzi, którzy jej życie wzbogacają. Wciąż lubi śpiewać!A więc, czy zaśpiewasz ze mną? Pozdrawiam wszystkich czytających to. Uśmiechnij się.

ewa

Ps. Tak intensywna emocjonalnie i intelektualnie młodość miała bardzo duży wpływ na jakość mojego dalszego życia.

ev
.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz