sobota, 31 maja 2014

MAŁE ROZMYŚLANIA

WIOSENNE

Leszek Długosz
 

 Otwórzmy okno - otośmy w maju! Wyjdźmy na pokład
Ach, cóż na grządkach, na rabatkach 
W lasku, nad stawem, w świecie 
Ach  w najdalszym cóż tam 
We wszechświecie...?
Navigare necesse - wciąż tak samo
Vivere - niekoniecznie ?
W odmętach bieli i fioletów
Wiosna się wzniosła 
Zielono-żółta rwąca fala 
I cóż... Punkciku Gadający 
W starej łódeczce łaciny 
Aż tutaj, jak obliczasz
- Pod konie dwudziestego wieku
S i ę  d o t a r ł o...?
I co?
- Stąd jaśniej ?
Czy Ci się zmienił (w gruncie rzeczy)
Powód 
Albo zamiar?
Otwórzómy okna - otośmy w maju 
Bocian na grobli jak w średniowieczu 
Z tym samym - gotyckim namaszczeniem kroczy 
Zieleni się, zakwita - jak w dawnej śpiewce
Trzcina
Liściasta kipiel bujnie i dziko 
Po leśmianowsku (tak u Tuwima...?) 
Pleni się i skręca.
W oknie 
- Ach przyłap na tym się  Punkciku 
Gadający Punkciku 
Jakiż to silny jest a t a w i z m...?
W oknie się staje jak przed wiekami 
Niby bezwiednie
A jednak jakby w oczekiwaniu?



Wiersz mojego ukochanego poety, dedykuję rodakowi Panu Grzegorzowi Sarzyńskiemu z USA
ev 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz