środa, 14 października 2015

LUDY PIACHÓW

czyli 

WOLNOŚĆ MOŻE IŚĆ DO DIABŁA!



Długo się wahałem, czy publikować ten tekst. Moje rozterki wynikały z faktu, że to co napisałem, nie jest na fali, cool ani trendy wedle obowiązujących w Internecie (i poza nim) trendów socjal-politycznych. Powinienem być „poprawny”. Lizać tyłki każdej nacji, bo to przecież moi bracia a ludzkość – jedna wielka szczęśliwa rodzina. Wiem, że mogę zostać wzięty za rasistę i ksenofoba, wielbiciela White Power i temu podobnych duperel. Nie dbam o to. Jak miliony zwolenników przyjmowania Ludów Pustyni do Europy i ja mam swoje zdanie. Nikt nie musi się z nim liczyć. Ale powinien je poznać i spróbować zrozumieć. Sine ira et studio.

Na przełomie XIII i XII w. p.n.e. nikomu wcześniej nieznane „Ludy Morza” zniszczyły cały ówczesny cywilizowany świat w obrębie basenu Morza Śródziemnego. Zginęła cywilizacja Grecji mykeńskiej, niepokonane państwo Hetytów, zagrożony został byt Egiptu faraonów Merenptaha i Ramzesa III.

***
We wtorek 29 maja 1453 roku wojska Imperium Osmańskiego zajęły Konstantynopol. Zdobycie miasta oraz śmierć ostatniego cesarza bizantyjskiego Konstantyna XI Dragazesa pociągnęły za sobą ostateczny upadek cesarstwa wschodniorzymskiego. Zwycięstwo to dało Turkom panowanie nad wschodnim basenem Morza Śródziemnego i otworzyło drogę do podboju Europy powstrzymanego dopiero przez Jana III Sobieskiego pod Wiedniem w roku 1683.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz