Przyszli nocą w uśpiony dom Zabierali nas chyłkiem jak zbóje Drzwi zamknięte otwierał łom Idą, idą pancry na "Wujek" A gdy opadł strach i gniew Stanął wybór: kopalnia strajkuje Choć staniała bardzo nasza krew Idą, idą pancry na "Wujek" W tłum przy bramie do matek i żon Z płacht na murach klejonych zlatuje Czarną treścią komunikat WRON Idą, idą pancry na "Wujek" Kilof, łańcuch ściska nasza dłoń Wózków szereg bieg czołgów wstrzymuje Już milicja repetuje broń Idą, idą pancry na "Wujek" Płoną znicze ku zabitych chwale Ale zgasła nadzieja na potem Gdzie twe czyste ręce generale? Zawracają pancry z powrotem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz