wtorek, 19 maja 2015

Testament “Sztuki i Narodu”


DZIĘKI UPRZEJMOŚCI  "RADIO MARYJA"



Pamięci Pana Zdzisława Tarasiewicza*

Gdy 16 sierpnia 1944 r. pod gruzami wysadzonej przez Niemców powstańczej placówki na ulicy Przejazd zginęli Zdzisław Stroiński oraz Tadeusz Gajcy, ostatecznie zakończył się żywot "Sztuki i Narodu", jednego z najważniejszych pism literackich w dziejach polskiej literatury.


 
 
Powstanie Warszawskie to także niezwykle ważna data w dziejach polskiej literatury. To umieranie – w walce lub na skutek odniesionych ran – wybitnych pisarzy pokolenia starszego: Juliusza Kadena-Bandrowskiego, Karola Irzykowskiego, i najmłodszego: Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, Józefa Szczepańskiego, to "śmierć" ich rękopisów ginących w płomieniach lub pod gruzami bombardowanych domów, to wreszcie zagłada rozmaitych instytucji budowanych cierpliwie i z wielkim narażeniem życia w okupowanym mieście. Artysta organizatorem wyobraźni narodowej
Żywot "Sztuki i Narodu" był tyleż wybitny, co dramatyczny i – liczony miarą kalendarza – krótki. Pierwszy numer "Sztuki i Narodu" ukazał się przecież 2 kwietnia 1942 roku, ostatni, szesnasty, z powodu wybuchu Powstania, nie zdołał już wyjść z konspiracyjnej drukarni i zachowała się tylko jego odbitka szczotkowa. Pierwsze numery miały bardzo skromny nakład – ledwie 150, 200 egzemplarzy, ostatnie już około tysiąca.


Szesnaście numerów i czterech redaktorów. Pierwszy, Bronisław Onufry Kopczyński, muzyk i publicysta, aresztowany na początku 1943 roku, zginął w obozie koncentracyjnym na Majdanku. Jego następca, Wacław Bojarski, zmarł na skutek rany odniesionej po sławnej akcji składania wieńca w maju tego samego roku pod pomnikiem Mikołaja Kopernika. Andrzej Trzebiński, trzeci redaktor "Sztuki i Narodu", został rozstrzelany przez Niemców kilka miesięcy później na Nowym Świecie. Los ostatniego redaktora, Gajcego, znamy.


CZYTAJ DALEJ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz